Zastanawialiście się jakby to były, gdyby przenieść naszą świadomość, naszej JA do gry komputerowej? Wyobraźcie sobie sytuacje, w której macie ochotę coś przekąsić. Co wtedy robicie? Wciskacie magiczny guzik a to czego oczekujecie wyłania się natychmiast z niczego i zaspokaja wszystkie wasze potrzeby. Przyznacie, że to ciekawy pomysł, jednak nadal nie możemy go zrealizować. Może kiedyś, w niedalekiej przyszłości.
Obecnie technologia rozwija się w zupełnie innym kierunku. Zamiast przenosić nas do świata gier video wyciągamy elementy nierealne, cyfrowe z naszych urządzeń i umieszczamy je w świecie realnym. Oczywiście nie dosłownie. Tym właśnie jest rzeczywistość rozszerzona. Ukryte, niewidoczne obiekty, które możemy zobaczyć jedynie przy pomocy specjalnych dedykowanych aplikacji stworzonych w tym właśnie celu. Zastosowań technologii AR (ang. augmented reality) może być bardzo wiele, od gier terenowych do przewodników turystycznych. Wyobraźcie sobie sytuacje w np. zoo. Podchodzicie do ulubionego zwierzaka, kierujecie na niego kamerę swojego telefonu i nagle pojawia się przewodnik opowiadający wszystkie ciekawostki na jego temat. Ale to nie wszystko. Elementy rzeczywistości rozszerzonej możemy umieszczać na mapie. Weźmy dla przykładu wasz przejazd samochodem przez miasto. Kierujecie kamerę telefonu w różne strony i nagle pojawiają się interaktywne bilbordy i reklamy. Wybieracie jeden i sprawdzacie jakie usługi dostarcza wybrana firma. Proste, prawda? A może zamiast telefonu użyć okularów, będzie jeszcze prościej.
Rzeczywistość rozszerzona to z pewnością ciekawy pomysł, który daje wiele możliwości. To, w jaki sposób i czy zawładnie naszym życiem jest wciąż ciekawostką. Jedno jest pewne, w raz z rozwojem obecnych urządzeń i ich dostępnością dla przeciętnego kowalskiego technologii ta może się bardzo rozwinąć. Już teraz trawa wyścig technologiczny pomiędzy największymi firmami na rynku. Zobaczymy, czy uda im się dostarczyć coś dobrego i taniego. Czas pokaże.